Dziś znów detalach ślubnych, które nie muszą kosztować kupę hajsu. Wystarczy odpalić Pinterest i trochę pogłówkować. Chciałam mieć ładnie podane obrączki, nie na jakiś czerwonych poduszkach, czy w pudełeczku, w którym oryginalnie były zapakowane – nie mam nic do...
Przygotowując serię wpisów z przygotowań ślubnych i moich projektów DIY, odnalazłam i przypomniałam sobie o jeszcze jednym (ach, to bogactwo zdjęć z aparatów w starych telefonach!). Wesele odbywało się tuż przy Domu Samotnej Matki. Dlatego postanowiliśmy poprosić...