Przygotowując serię wpisów z przygotowań ślubnych i moich projektów DIY, odnalazłam i przypomniałam sobie o jeszcze jednym (ach, to bogactwo zdjęć z aparatów w starych telefonach!). Wesele odbywało się tuż przy Domu Samotnej Matki. Dlatego postanowiliśmy poprosić...
Jakby się zastanowić nad tym powiedzeniem, to można uznać, że trochę tak jest w naszym przypadku. Uwaga, kolejna blogerka się „sprzedała”, nadchodzi reklama: mam bardzo zdolnego męża i w tym tekście chcę dokonać promocji jego samego. I pokażę, że aktualna...